Dlaczego Troll do nas trafił?
Z powodu eskalujących problemów z odejściem od stada i przejawem agresywnych zachowań do opiekuna (gryzienie, wyrywanie się podczas spacerów).
To co warto podkreślić, to fakt, że właścicielka Trolla nie poddawała się w poszukiwaniu rozwiązania problemów, nie udając się do “przemocy/usilnych działań”. Nie zawsze “mamy” na to czas i cierpliwość. A przypadek Trolla, pokazuj, że warto.
Po przyjeździe okazało się, że Troll to w głębi duszy bardzo niepewny siebie i nieśmiały kuc, dla którego ogromną wartość stanowi stado i płynące z niego stałe wsparcie.
Podczas pracy każde podniesienie energii, czy emocja skutkująca podniesieniem energii powodowała, że Troll nie radził sobie z emocjami i przekuwał to w agresję.
Podczas 3 miesięcznej rehabilitacji skupiliśmy się przede wszystkim nad wzmocnieniem pewności siebie u Trolla.
Stopniowo zwiększaliśmy wymagania, tworząc dla Trolla ciekawe warunki do pracy. Pracował przy stadzie, w pojedynkę, w terenie i wykonywał różnorodne ćwiczenia na placu.
Był również towarzyszem przy rowerze, a dodatkowo spróbował swoich sił w bryczce i świetnie się w tym odnalazł.
Wystawialiśmy Trolla na różne bodźce, będąc cały czas obok, tak by w razie czego podpowiedzieć mu jak reagować w danej sytuacji.
Wraz ze wzrostem pewności Trolla, przejmował on coraz częściej odpowiedzialność za swoje reakcje i miał w nich dowolność.
Celem było przekazanie/nauczenie Trolla jak, korzystając z delikatnych sygnałów może pokazać człowiekowi, że dana sytuacja go przerasta.
Jednocześnie Troll w trakcie nauki otrzymał “narzędzia” do tego, by móc sobie samodzielnie poradzić z trudnościami.
Dziś Troll jest świetnym partnerem do spacerów i towarzyszem codziennych wyzwań. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc jemu i właścicielce w znalezieniu wspólnego języka❤️