clintara_nika

Opinie Klientów

Dziewczyny są najlepsze! ❤ Weronika swoją wiedzą, podejściem i umiejętnościami przewyższa większość znanych trenerów i jeźdźców w Polsce, głównie dzięki wszechstronności tej wiedzy i patrzeniu na parę koń-jeździec holistycznie, a nie tylko przez pryzmat jednej dyscypliny. Każdy trening z nią to ogrom idealnie trafionej w indywidualne potrzeby wiedzy, wielka dawka zabawy i super pozytywne podejście! Ani koń, ani jeździec się nie nudzi:) Świetnie łączy jazdę na ogłowiu, bez ogłowia, prace z ziemi i różne dyscypliny jeździeckie. Ale jest też Klaudia, która świetnie organizuje pracę i pomaga we wszystkim za kulisami😉 No i robi piękne zdjęcia!😍 Polecam z całego serca, bo dla mnie to trener idealny❤
clintara_nika
Ania D.
opinia dot. współpracy z Weroniką
Przesyłam moją opinię o współpracy z Niką i zespołem. Na wstępie chciałabym powiedzieć, że jeszcze nigdzie nie spotkałam się z tak pro końskim podejściem. Wszystkie działania nastawione są na dobro przede wszystkim konia, jak i jeźdźca. Każdy koń traktowany jest indywidualnie i praca jest dopasowana do jego możliwości i aktualnego stanu. Czuć, że chodzi o dobrostan zwierzęcia, a nie o zarobek jak niestety w wielu miejscach. Nika jest osobą, która dodaje innym wiatru w skrzydła. Przekazując swoją wiedzę robi to tak, aby każdy mógł z tego jak najwięcej wynieść, potrafi wytłumaczyć stopniowo każde ćwiczenie. Do Weroniki zgłosiłam się w październiku 2022 z moim koniem Lizakiem, z którym miałam wiele problemów. Praca z moim koniem była często walką, nie potrafiliśmy znaleźć porozumienia na lonży jak i pod siodłem, oprócz tego koń potrafił być agresywny w stosunku do innych koni i nie dało się go odciągnąć od trawy. Nika od razu zauważyła również problem związany ze struganiem kopyt, który powodował u konia dyskomfort i mógł doprowadzić do kontuzji. W przeciągu zaledwie tygodnia od przyjazdu do Niki można było zauważyć pierwsze zmiany zachowania Lizaka. Został wprowadzony stopniowo do stada, które nauczyło go życia z innymi końmi, nauczył się współpracować z człowiekiem. Z dnia na dzień stawał się coraz bardziej chętny do pracy i wykonywania różnych zadań. Dzięki treningom zaczęłam czerpać radość z ćwiczeń z koniem, nauczyłam się wielu nowych rzeczy, które pozwalają urozmaicać treningi, ale najważniejsze to zaczęłam rozumieć mojego konia. Dzisiaj potrafimy się ze sobą porozumieć bez sprzeczek, a to wszystko za sprawą Weroniki i jej zaangażowania. Dodatkowo oprócz treningów pracy z ziemi jak i z siodła, Nika ma zaprzyjaźnionych specjalistów w tym kowala i fizjo, którzy wspomagają proces zmian i wspólnie dążą do jak największej poprawy u każdego z podopiecznych. Z całego serduszka polecam Nikę, bo nigdzie nie znajdziecie osoby tak oddanej zwierzętom z sercem na dłoni, cudownym podejściem do ludzi i umiejętnością przekazywania wiedzy.
Ada P. & Lizak
opinia dot. współpracy z Weroniką
Szkolenie przerosło nasze oczekiwanie o 200%. Ogrom wiedzy, holistyczne podejście do pary koń - jeździec, wiedza przekazana w bardzo obrazowy i przystępny sposób. Na pewno jeszcze wrócimy. Dziękujemy bardzo 🙂
clintara_nika
Julita D.
opinia dot. współpracy z Weroniką podczas wakacyjnego pobytu
Właścicielka Jogiego miała problem z zapanowaniem nad emocjami konia. Jogiego stresowało wszystko; na parkurze niestandardowo wyglądające przeszkody stanowiły dla niego problem, pokonywał je coraz szybciej (stąd zrzutki), wyłamania basenu były na porządku dziennym, nie lubił być lonżowany, miał trudności z wchodzeniem do przyczepy. Aby zapanować nad jego głową i zarazem ciałem wiele, wiele godzin jeździec spędził z Weroniką na pracy z koniem z ziemi. Podczas treningu uczył się nie tylko rumak, ale również jeździec, by właściwie interpretować sygnały wysyłane przez konia. Różnorodność ćwiczeń wprowadzana przez Weronikę spowodowała wzmocnienie mięśni pleców konia i je podniesienie, z czym wcześniej był problem. Wspólne pokonywanie naturalnych przeszkód sprawiło, że Jogi stał się koniem odważnym. Dodatkowym wsparciem w „ochłodzeniu” jego głowy była mnogość dyscyplin i umiejętność łączenia różnych szkół jazdy, jaką wprowadzała Weronika. Największym sukcesem jest to, że Jogi bierze udział w zawodach nie tylko w skokach przez przeszkody ale również w ujeżdżeniu i Working Equitation. Z Weroniką współpracuje zespół specjalistów, którzy dbają o zdrowie Jogiego, dzięki którym siedemnastoletni koń czuje się wciąż młodo i ma ochotę na nowe wyznania.
Ela & Misia J.
opinia dot. współpracy z Weroniką
Kto zna i pakował moją Nasce do przyczepy wie, że to był bardzo trudny temat, nie do przejścia. Nasca jest bardzo reaktywnym, myślącym szybko koniem, który podczas presji i nieczytelnych informacji potrafi atakować, być niebezpieczny. Zwykle znajduje rozwiązanie problemu, natomiast tym razem.... Pomysły się skończyły, a mój koń nadal przed przyczepą zastygał. To nie strach był problemem, Nasca nie bała się przyczepy, trapu.
To było stanowcze "NIE WEJDĘ I KONIEC KROPKA". Postanowiłam zwrócić się do Weroniki, ponieważ od Ani Buchwald usłyszałam "Werka jest czarodziejem od przyczepy, ogarnie ten temat, zobaczysz", nie zastanawiałam się więc, ponieważ się jeszcze nie zdarzyło, żeby Ania się pomyliła kiedykolwiek. I tak też było tym razem. Przyjechały dziewczyny, Nika razem z Klaudią. Moją uwagę przyciągnęły czyste buty Werki...
W duchu pomyślałam "czy ona ma zamiar w tych pięknych, liliowych butach pakować do przyczepy tą moją zabijakę..." moje buty nie przeżyły ostatniego pakowania... A teraz do rzeczy... Trwało to dwie godziny. Mój koń, który jaki był, wszyscy wiedzą, jest w przyczepie z Niką... Mało tego, zajada sianko, zrelaksowana...
Spokojna. Miało to miejsce 3 dni temu, aktualnie sama pakuję konia w 15 sekund. Nie wiem jak mam dziękować...
Myślałam, że to sytuacja bez wyjścia.
A jednak... Wyjście było, odpowiedni sygnał, zrozumienie gestu, odpuszczenie, pochwała.
Mój koń który jeszcze 3 dni temu miał największy z całej stajni opór, dziś wsiada najlepiej ze wszystkich koni. Jest bezpieczna, zrelaksowana, rozumie co oczekuje.
Natalia O.
Trening indywidualny, przyczepa
Z Weroniką współpracuję już ponad 3 lata. W tym czasie wiele się zmieniło zarówno w moim postrzeganiu koni jak i w kondycji moich koni.
Golden Boy to koń, który przez 6 lat zmagał się z kontuzją, którą 3 weterynarzy uznało za nieuleczalną. W zasadzie pogodziłam się z tym, że nie będę już nigdy na nim jeździć, mimo, że miał dopiero 12 lat. Jednak Nika przekonała mnie, że warto spróbować alternatywnego podejścia tzn. rehabilitacji przez ruch, rozkucia go i oddania pod opiekę kowala specjalisty, który poprowadzi go na boso, przy jednoczesnym zapewnieniu warunków, których potrzebuje (w zasadzie każdy koń),
czyli maksymalnie długiego pobytu na padoku, razem z innymi końmi (w naszym przypadku to min. 12 godzin).
W Goldim zaszły zmiany nie tylko fizyczne, ale także psychiczne. Wyciszył się, stał się bardziej uważny i dużo mniej autodestrukcyjny – jest koniem z temperamentem, dlatego w stajniach, w których przebywał na padoku tylko przez część dnia, był nadpobudliwy, co nie służyło jego zdrowiu fizycznemu. Zmiany zaszły w sferze fizycznej – dzięki odpowiedniej rehabilitacji przez ruch oraz świetnej opiece kowalskiej, przestał kuleć i zaczął regularnie chodzić pod siodłem w 3 chodach. Nie będzie już koniem sportowym, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Cieszę się, że mogę z nim przebywać, pracować z ziemi i z siodła i wiem, że on też to lubi. Nauczyłam się cieszyć tym co mam… a mam więcej niż przez 6 lat sądziłam, że będę jeszcze kiedykolwiek miała.

Rom to drugi koń, o świetnym charakterze, u którego Weronika dostrzegła potencjał w kierunku Working Equitation. Wcześniej trenowaliśmy skoki przez przeszkody, jednak Romek nie jest koniem do tego stworzonym. Mimo, że starał się, było widać, że nie jest to jego bajka.
Natomiast w WE radzi sobie świetnie, widać, że ta dyscyplina przypadła mu do gustu (i nie tylko jemu, bo mi również). Czasem warto „posłuchać” konia, a nie na siłę dążyć do czego, do czego może nie jest on stworzony.
Kasia K.
opinia dot. współpracy z Weroniką
Z Weroniką poznałyśmy się w marcu 2022 roku. Przyjechałyśmy do niej z tak zwanym trudnym koniem. Po pierwszym spotkaniu - dzisiaj mogę się przyznać do tego – miałam pewne obawy. Jak tak młoda osoba poradzi sobie z „naprawą” konia, dla którego wszyscy tracili już cierpliwość i ogarniała nas bezradność. Kolejne spotkania to solidna lekcja pokory i cierpliwości, w myśl zasady mniej znaczy więcej. Chyba głównie mniej gorących emocji, uspokojenie wewnętrznego krzyku, że już, że więcej, że szybciej, że chcę i chcę, czy faktycznie robimy dobrze, czy może jednak nie…. W końcu trzeba jednak przyjąć jedną drogę, tę którą przecież podpowiedziało serce. Weronika pokazywała nam co nasza „złośnica i wredny” kucyk (tak była wcześniej nazywana) chce nam przez swoje zachowanie powiedzieć. Widzieliśmy ze spotkania na spotkanie jakim spokojem i chęcią współpracy napełnia się Carmen i to wprowadzało spokój w nas, choć normalnie powinno być pewnie na odwrót, bo przecież to my powinniśmy być wsparciem dla naszych końskich towarzyszy, ale to jak się okazuje uporządkowała i dalej porządkuje Weronika. Ktoś może powiedzieć magiczne miejsce, ale tutaj nie ma mowy o magii. To nie czary. Nie ma znaczenie czy to jest Esterpole czy Palędzie, bo w tych dwóch lokalizacjach mieliśmy okazję przebywać. Tam jest wiedza poparta licznymi szkoleniami ale też ogromem doświadczenia, praca, wzajemne zrozumienie i co za tym idzie szacunek. Tam jest czas na wsłuchanie się w potrzeby, powrót do podstaw. Wszystko to zarówno wobec ludzi, jak i wobec zwierząt nam towarzyszących. Cudownie jest patrzeć na współpracę wszystkich współtworzących to miejsce, na wzajemne wsparcie jakim się darzą. Czujemy tą energię i nasz koń też to czuje. W dzisiejszych czasach, gdzie z każdej strony mamy natłok często sprzecznych informacji, jesteśmy przebodźcowani coraz trudniej znaleźć miejsce gdzie możemy poczuć się tak po prostu dobrze, tak konkretnie, tak bezpiecznie, tak zaopiekowani. Ja znalazłam takie miejsce – Cordeo_Attitude Weronika Kicińska. Konsultacje i treningi z Weroniką to jedno, szkolenia jakie organizują to drugie. Tutaj też miałam okazję korzystać z oferty. Zawsze świetna organizacja, zawsze ogrom czytelnej wiedzy. To jest miejsce, do którego chcemy wracać i za którym tęsknimy jak nas za długo nie ma.
Joanna L.
opinia dot. współpracy z Weroniką
Pojechał na miesiąc, a został rok - myślę, że to pierwsze zdanie już na samym początku wiele tłumaczy. Do Weroniki trafił z wrzodami, które mimo wielu miesięcy podawania leków nie reagowały na leczenie, z niezbornością ruchową i problemami z równowagą, z za niską jak na swoje gabaryty wagą, tendencją do wierzgania, uciekania i ogromną wrażliwością, której wtedy jeszcze nie rozumiałam. Z części tych rzeczy nie zdawałam sobie sprawy, bo według wielu specjalistów, z którymi ten przypadek konsultowałam, ten koń tak po prostu miał, nie tył bo rósł, bo miał taką, a nie inną budowę, a ja szukam dziury w całym, trzeba tylko siadać i jeździć, a jak mu się nie podoba to pokazać kto tu rządzi, bo koń to koń i ma pracować. Po 3 latach mojego 'siadania i jeżdżenia' efektu nie było żadnego, no może poza gasnącym spełnieniem moich marzeń i bardzo silnym uczuciem, że coś jest nie tak. Bardzo jestem sobie wdzięczna za to, że nie posłuchałam tych rad i wywiozłam Casino do Wielkopolski, bo gdyby nie Weronika to nie wiem gdzie bylibyśmy teraz. Praca rehabilitacyjna była całkowicie dostosowana pod konia i mówiąc to mam na myśli cały organizm, począwszy od ustalenia diety, skończywszy na stadzie i pracy kowala czy fizjoterapeuty, ale także wsparciu psychicznym (dla konia i dla właściciela i adekwatnym obciążeniu fizycznym. Bez krzyku, bez przemocy, bez negatywnej energii, bez batów i czarnych wodzy. Dziękuję z całego serca ekipie clintara_nika, którzy mieli wkład w proces rehabilitacyjny i traktowali Casino, jak swojego własnego. W efekcie koń który miał być chudy zaczął przybierać na wadze, koń który reagował ucieczką w sytuacjach stresowych przestał uciekać, koń który był bardzo niepewny zyskał pewność siebie, koń który nie wchodził do koniowozu teraz sam się ładuje i sam z niego wychodzi. Koń, który przez cały czas mówił i próbował komunikować człowiekowi co się z nim dzieje, ale dopóki nie spotkał Weroniki, nikt go nie rozumiał. Przyjeżdżając do niego widziałam, jak się zmienia i możliwość obserwowania tego procesu była czymś niezwykłym. Po roku jest zupełnie innym stworzeniem, ale ja jestem też innym właścicielem. Praca Weroniki pomogła mi zrozumieć, co jest dla niego najważniejsze, jak zapewnić mu odpowiednie warunki, jak z nim pracować i budować relację, a co najbardziej istotne - jak pracować nad sobą. Niech to co udało jej się osiągnąć z Casino i cała nasza historia będzie zachętą do działania dla każdego, kto waha się czy oddać swojego konia w ręce profesjonalisty.
Kasia T.
opinia dot. współpracy z Weroniką
Najlepsze szkolenie na jakim byłam od dawna. Wiosenne spotkanie z Panią Kasią Jasińską otworzyło mi szerzej oczy na mojego niesfornego kuca i naładowało powerem do dalszej pracy z nim. Organizacja wydarzenia na 6! Tak rodzinna i miła atmosfera, przekąski, dziewczyny chętnie odpowiadały na każde pytanie, i te domowe ciasta… 🥰🥰 Polecam z całego serca!
clintara_nika
Ola R.
opinia dot. szkolenia na terenie stajni Esterfield
Brałam udział w drugim już szkoleniu z Kasią Jasińską i naprawdę polecam ❤️ Kasia ma ogromną wiedzę i wyczucie, a organizacja szkolenia, opieka nad końmi i uczestnikami też bardzo na plus. Byłam ze swoim koniem i polecamy to miejsce! 😁
clintara_nika
Veronika O.
opinia dot. szkolenia na terenie stajni Esterfield
Niedawno brałam udział w Warsztatach związanych z fizjoterapią koni w Stajni Esterfield. Było to pierwsze moje spotkanie na żywo z Weroniką i Klaudią, choć od dawna czerpie inspiracje z ich Instagrama! ❤️ warsztaty organizowane we współpracy z Kasią Łukaszewicz zorganizowane były bardzo profesjonalnie. mimo ogromnej dawki wiedzy i dużej partii materiału wszystko było zgrane czasowo. 🐴 dokładnie tak jak organizatorzy opisywali szkolenie - można było na nim poczuć to co dzieje się w ciele konia. Myślę, że to wspaniałe i rozwojowe warsztaty dla wszystkich osób niezależnie od ich jeździeckiego stażu! Pozwala spojrzeć na kwestie związane z pracą z końmi z zupełnie innej strony 😇
clintara_nika
Iga G.
opinia dot. szkolenia na terenie stajni Esterfield
Niedawno miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach Fizjo-Konie przeprowadzanych u Weroniki. Bardzo miło spędziłam czas i wyszłam bogatsza o nowe doświadczenia. Z pewnością będę chciała tam wrócić! Serdecznie polecam! 🙂
clintara_nika
Irmina S.
opinia dot. szkolenia na terenie stajni Esterfield
Dzień dobry, Piszę w sprawie opinii do ostatniego webinaru "Koń i ja. Działamy razem czy osobno?". Miałam również okazję uczestniczyć już w poprzednich webinarach i za każdym razem byłam zadowolona. Forma przekazu, treść i sposób przekazywania wiedzy jest na prawdę na wysokim poziomie, filmiki instruktarzowe są moją ulubioną częścią - im więcej informacji jest przekazanych w ten sposób, tym łatwiej jest mi to przyswoić, zapamiętać i dzięki temu świadomie, znając już poprawny obraz ćwiczeń mogę przełożyć to z koniem na praktykę. Prowadzenie webinaru na żywo i otrzymanie późniejszego nagrania jest super opcją. Dziękuję za dopracowanie i zaangażowanie w pracę dla nas (:
clintara_nika
Weronika D.
opinia dot. jednego z pierwszych webinarów
Bardzo dobra jakoś organizacji szkoleń i zaangażowanie. Gratulacje.
clintara_nika
Agnieszka J.
opinia dot. szkolenia na terenie stajni Esterfield
0